Każdy dorasta do takiego wieku, w którym oprócz wykwitu świecących na słońcu, nabrzmiałych pryszczy, pierwszych włosów pod pachami i nadprogramowego zainteresowania dojrzewającymi samicami z klasy, młody człek zaczyna poszukiwać swojego stylu. Jednym z jego elementów jest zdobienie swego ciała tatuażami. I mimo że na moment wizyty w studiu cielesnej modyfikacji młodzieniec taki będzie musiał jeszcze parę lat poczekać, to już sam wzór tatuażu będzie równie oczywisty jak to, że „słońce z deszczem wywołuje tęczę”.#1. Tribal
Samoańczycy wierzyli, że pokrycie skóry tego typu wzorami to ostatni krok do wejścia w dorosłość. Na przełomie XVIII i XIX wieku Europejczycy z zachwytem podziwiali naukowe rysunki przedstawiające przepiękne wzory pokrywające ciała
Maorysów, a niektórzy prymitywni mieszkańcy birmańskich wsi do dziś wierzą, że taki tatuaż umieszczony na wysokości serca gwarantuje im ochronę przed śmiercionośnymi ciosami wroga.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą