Survival w wielkim mieście
Cóż, takie czasy nastały, że i w mieście niezbędny staje się kurs przetrwania... Poniżej kilka zasad znalezionych na jednej z grup dyskusyjnych dotyczących tematu "Bezpieczne miasto" a może jakiejś innej... ;)
1. Jeżeli jedziesz tramwajem i zdarzyło się, że siedzisz a nie jesteś jeszcze
zgrzybiałym staruszkiem trzymaj w ręku puszkę po piwie, głowę opuść na piersi
i udawaj pijanego. Oko od strony szyby, możesz mieć otwarte, aby widzieć dokąd jedziesz. Spoko! Pijanego nikt nie ruszy. Miejsce jest twoje.
2. Jeżeli jesteś dziewczyną i wracasz z dyskoteki w mini spódniczce i szpilkach przez ciemny park po dwunastej w nocy, zdejmij majtki. Będzie szybciej i nie porwą ci ubrania.
3. Gdy chcesz samotnie wybrać się do pubu, by spędzić wieczór masz do wyboru:
a) Wstąp po drodze do klubu aikido i naucz się kilku chwytów
b) Przed wyjściem zadzwoń na pogotowie i policję, prosząc ich o przyjazd pod pub. Przez godzinę wiele się może zdarzyć...
Śpiewamy radośnie!
whisky
·
3 grudnia 2002
8 424
0
7
Śpiewajmy radośnie bo Joe Monster powrócił!!! Jeszcze tylko Red. Nacz. wyzdrowieje, dokręcimy parę śrubek, uruchomimy kolejkę dowożącą zwiedzających stały adres i będzie O.K.!
A świętować w zasadzie już możemy... Operacja się udała i nawet "pacjent" przeżył.. ;)
Tekst poniżej... a śpiewać uczymy się od mistrzów ściągając wspaniałą wersję tego przeboju w wykonaniu naszych południowych sąsiadów:
Las Ketchup Song – slovenská verzia(1,34 Mb)
Vypili sme liter piva
Džem si dali do pečiva
K tomu knedľu so špenátom
Halušky a drienkovicu
A z prasaťa polovicu
Malú dyňu so šalátom
A ešte štyri malé morky
Banán, kiwi a uhorky
Po pol deci rumu k tomu štyri párky
Ja a sestra v strašnej zhode
Stretli sme sa na záchode
Dostali sme malý žetón od šatniarky
A sedíme, uvidíme, čo spravíme
A sereme ha a he a tak nám treba
Nabudúce už si radšej dáme iba suchý chleba
Minerálku budeme piť
Na na na
A oto kilka dobrych rad dla kierowców:
1. Zatrzymajcie się i spytajcie, która godzina a następnie natychmiast odjedźcie.
2. Powiedzcie mu, ze zabierzecie go tylko pod warunkiem, ze to on będzie ustalał prędkość.
3. Kiedy wsiądzie spytajcie go po cichu czy się boi.
4. Zróbcie sobie sznyta na kierownicy.
5. Pochylcie się nisko nad kierownica i z nieprzytomnym wzrokiem powiedzcie: "Dostanę was wszystkich".
6. Przy prędkości 130 km/h symulujcie atak padaczki.
7. W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy głono się obliżcie.
8. Na komórce wybierzcie dowolny numer i tajemniczo powiedzcie do telefonu
"Tu krzyżak, mam jedna muchę".
9. Bezpośrednio przed wejściem w ostry zakręt zakrzyczcie: "O Boże, nie dam rady".
10. Kiedy zatrzyma was drogówka powiedzcie policjantowi z kamienną twarzą:
"Panie inspektorze - to on".
11. Pożegnajcie autostopowicza słowami:"Wiem, gdzie mieszkasz..."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą