Szukaj Pokaż menu

List z wakacji

44 664  
367   15  
Wakacje za pasem. Rodzice cieszą się już na myśl, że ich pociechy wyjadą na kolonie czy obóz. Wreszcie czas tylko dla siebie, można odpocząć nie zaprzątając sobie głowy wybrykami dziecka. Pod fachową opieką pedagogów dziecko uczy się samodzielności i odpowiedzialności. Tym wszystkim, którzy tak sądzą, redakcja JM poleca lekturę poniższego listu.

Drodzy Rodzice!

Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie. Nic nam nie jest. Woda porwała tylko jeden nasz namiot i dwa śpiwory. Na szczęście żaden z nas się nie utopił, ponieważ kiedy to się zdarzyło byliśmy wszyscy w górach i szukaliśmy Krzyśka, który zaginął. Zadzwońcie, proszę, do matki Krzyśka i powiedzcie jej, że już wszystko w porządku i że się znalazł. Krzysiek sam nie może do niej napisać, bo połamał sobie obie ręce jak spadał ze skały.

Wielopak weekendowy VI

31 116  
18   29  
Kolejna porcja dowcipów z miejsca w którym stali bywalcy bardzo nie lubią gwoździ, szczególnie tych reklamowanych, czyli mała próbka tego, co się działo w mijającym tygodniu na Joe Monsterowym forum "Kawałki mięsne".

Podczas mszy ksiądz odczytuje z ambony prośbę jednego z parafian, który zgubił portfel z 10.000 zł. Parafianin apeluje do wyższych uczuć uczciwego znalazcy, prosi o zwrot pieniędzy i obiecuje nagrodę w wysokości 500 zł. Nagle z ławek słychać głos:
- Ja daję za ten portfel 1.000 zł!

by artech

* * * * *

Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka.
- Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.

Uprzywilejowani i ci, którym się udało

13 936  
14   6  
Moskwa. Komunizm. Zima. Mróz -50 C. Trzecia w nocy. Przed sklepem mięsnym ogromna kolejka. Sklep otwierają o szóstej.
Szósta rano.
Temperatura -50 C. Przed sklep wychodzi kierownik:
- Towarzysze, mięsa jeszcze nie ma, ale jest juz w drodze, lada chwila będziemy sprzedawać.
Ósma rano.
Temperatura -40 C. Znowu kierownik:
- Towarzysze, mięso już jedzie. Niestety, nie dla wszystkich starczy. Proponuję zatem, aby towarzysze Żydzi poszli do domu, dla nich nie starczy.
Cóż było robić, bez szemrania, połowa kolejki poszła do domu.
Godzina 10:00
Mróz zmalał do -30 C. Wszyscy stoją i przytupują. Przed sklep wychodzi kierownik:
- Towarzysze, mięso lada chwila będzie, niestety, jest go za mało dla wszystkich, towarzysze o stażu w partii mniejszym niż 5 lat nie zostaną obsłużeni.
No cóż, 1/4 kolejki poszła do domu.
Godzina 12:00
Tylko -20 C. Znowu kierownik:
- Towarzysze, lada godzina rozpoczniemy sprzedaż, ale niestety, tylko dla towarzyszy o stażu większym niż 10 lat.
Znowu troche ludzi odeszło.
Godzina 14:00
Podobnie, tylko zimniej, -30 C.
- Towarzysze, za chwilkę dosłownie, będziemy sprzedawali, tylko,
niestety, mogą zostać tylko członkowie partii o stażu ponad 20 lat.
Zostało kilka osób.
Godzina 18:00
Ciemno, -50 C. Kierownik wychodzi przed sklep:
- Towarzysze, wy jestescie starzy komunisci, co ja was będę oszukiwał. Nie będzie żadnego mięsa.
Gość z kolejki:
- No tak, znowu Żydom się udało...

14
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy VI
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy VI
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu W tych pięknych okolicznościach przyrody
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich - komar, warzywo i leniwa suka

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą