Ostatnie badania w brytyjskich szkołach wykazały, że wiedza przeciętnego dziecka na temat tego co je jest bardzo nikła. Zaskakująco duży odsetek maluchów twierdzi, że paluszki rybne robi się z kury, ser jest rośliną, a makaron robi się ze zwierząt. Na fali komentarzy do tych badań internauci zaczęli wspominać co sobie wyobrażali o świecie, kiedy byli dziećmi. Naprawdę czasem aż strach się bać.
Myślałem, że czerwona fasola (ang.
kidney beans - fasola nerkowa) to są prawdziwe nerki małych zwierzątek. Nie mogłem zrozumieć jak to możliwe, że ludzie jedzą ją z takim apetytem. Kiedyś na przyjęciu się rozpłakałem, kiedy podano chilli con carne z ryżem. Dziś jestem wegetarianinem, ale nadal nie mogę jeść czerwonej fasoli.
Kiedy byłem mały myślałem, że usługa
cash back polega na tym, że sprzedawca daje nam pieniądze i nigdy nie rozumiałem dlaczego mama odmawiała.
Kiedy byłem mały i ktoś mnie pytał gdzie mieszkam, pokazywałem palcem i mówiłem, że tam, w kondomach. Dopiero później dowiedziałem się, że to było kondominium. Nic dziwnego, że ludzie na mnie dziwnie patrzyli.
Siostra wierzyła, że strażacy biegali po okolicy i podkładali ogień. "Tatusiu, po co nam strażacy, skoro jedyne co robią to podkładają ogień?"
Po obejrzeniu "Grease" spodziewałam się, że ludzie na ulicy nagle zaczną śpiewać i tańczyć. Kilka razy nawet próbowałam zaczynać, mając nadzieję, że ludzie się dołączą, ale nic z tego nie wychodziło.
Kiedy miałem kilka lat byłem przekonany, że numer na karcie kredytowej pokazuje ile pieniędzy się na niej znajduje.
Jako dziecko myślałem, że murzyni robią białe kupy.
I na koniec największy błąd wszystkich dzieci:
Kiedy byłem dzieckiem chciałem być dorosły!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą