Szukaj Pokaż menu

Wydarzyło się w Raju...

16 189  
3   8  
Wejdź do Monster Galerii...i Bóg stworzył Adama i Ewę.
Pan Bóg postanowił zażyć spokojnej przechadzki z dala od swoich mniej lub bardziej udanych stworzeń... ale długo się nie nacieszył...
Z tupotem zmaterializowały się jego dwa teoretycznie najdoskonalsze dzieła... przynajmniej w założeniu.
- Tato! A Ewka łamie twoje przykazania!
Pan Bóg w mądrości swej zaczął zastanawiać się, którego z 1264 przykazań nie udało im się dotychczas przekroczyc... może tego ostatniego „W zarozumialstwie swym nie będę zmuszał innych do słuchania w kółko starych dowcipów”? Ale po minie Adama widać było wykroczenie cięższego kalibru...
- Tato, no powiedz jej, że jesteśmy w Raju i kazałeś nam chodzic nago! A Ewka ubiera MAJTKI!!
- Jaaa? No i co w tym złego? Lepiej sam byś pomyślał nad zasłonięciem tego frędzelka, wszystkie małpoludy sie z ciebie śmieją!
- Jestem dominujący pod każdym względem!
Pan Bóg uniósł lewą brew pytająco...

Wielopak weekendowy XXIV

25 021  
10   14  
Uwaga! Uwaga! Jesteście otoczeni nowymi dowcipami z wielopaka. Rzućcie się na podłogę i po woli wyturlajcie się na zewnątrz. Powtarzam. Jesteście otoczeni – za chwilę was rozbroimy!

Dyskoteka. Jakaś para tańczy mocno zbliżona do siebie... jeden taniec... drugi... w końcu panna mówi:
- A ty co? Blend-a-med-u używasz??
- No jasne... a co zęby białe??
- Eee nie... jajka twarde...

by Iskierka

* * * * *

Dwóch maszynistów w lokomotywie. Pierwszy, głosem beznamiętnym:
- Na torach leży człowiek...
- Jezus Maria! Gdzie?! -wrzeszczy drugi ze zgrozą spoglądając przez szybę.
Tamten chłodno:
- Za nami. Przed nami to on biegł.

by Kore

Autentyki z życia wyznawców Joe Monstera VIII

19 215  
4   16  
Jakoś tak się złożyło, że dzisiejsza paczka autentyków to paczka lotnicza. Ale nie będzie o samolotach tylko o "odlotach" po płynnych i dymnych używkach. Redakcja JM ostrzega: Jeśli rzucicie palenie i picie, to będziecie żyć w obrzydliwym dobrobycie! ;)

W niedzielę stoimy we trzech na przystanku w Krakowie na Kapelanie, w oczekiwaniu na tramwaj gadamy itp., w pewnym momencie podchodzi do nas jakiś gość i pyta:

- "Przepraszam czy dzisiaj jest niedziela???"
No to my odpowiadamy ze tak. Stoimy dalej i rozmawiamy, a na przystanek przypałętał się taki jakiś starszy, widać, że podpity gość. Tak stoi i stoi, w pewnym momencie podchodzi do rozkładu jazdy, patrzy ze zdziwieniem i mówi:

- "O kur##a!!!!! To przecież jest Kraków!!!!! A ja miałem być we Wrocławiu!"

by meziash

* * * * *

Impreza u kolesia. Wszyscy w stanie tuż przed agonalnym. Klient jednak przemógł się i wyszedł do kibelka. Był również mocno zadźgany, ale pamiętał żeby zdjąć spodnie. Usiadł i lekko mu się przysnęło. Skutek tego był taki, że rano musieli go odklejać bo zapomniał podnieść deskę.

by bartosz_k

* * * * *

Kolega przechwalał się swoimi sexualnymi wyczynami, że jaki on nie wspaniały jest w łóżku, że dziewczyny czują się w czasie sexu z nim jakby je grom poraził, itp. W tym momencie odezwała się jego była, która do tej pory tylko biernie przysłuchiwała się rozmowie, ale słysząc tekst z gromem wypaliła:
- Taaaak… rzeczywiście jesteś w łóżku jak Grom, wchodzisz i strzelasz…
Kolega nic już więcej nie powiedział na temat sexu, a my z kolegami nie mogliśmy się z ziemi podnieść przez parę minut.

by soyer

* * * * *

Pewnego razu na dołek prewencja przywiozła szwendających się po lesie małolatów. Okazało się, że łebki „użyli zioła” i za cholerę nie mogli drzwi z lasu znaleźć.

by bartosz_k

* * * * *

Otóż kumpel mi opowiadał jak to jego koledzy pili wóde w akademiku, a że wóda była niewiadomo skąd, więc... Więc jak już wypili dosyć, to poszli do baru doprawić się piwkiem. Gdy już je wypili, zachciało się im jeść, a że było późno i zimno, bo to zima, postanowili wziąć taxi. Najbardziej nachlany wyskoczył pierwszy z baru a reszta trochę później, bo się nie spieszyła. Gdy kumple w końcu wyszli tamtego już nie było. Spotkali go następnego dnia i pytają, co się z nim stało, na co on odpowiada:
- Budzę się rano, nie wiem gdzie jestem, jakiś pokój nieznany... Podchodzę do drzwi a te zamknięte, więc zacząłem krzyczeć. Przyszedł jakiś gość i się pyta, co tak ryczę. No to ja się pytam gdzie jestem? A on na to:
- Panie naprawdę widać, że z panem źle. Pierwszy raz mamy taki przypadek, że pijany facet wlazł do radiowozu i kazał się wieźć do McDonalds’a...

by seyja

* * * * *

Osiemnastka kolesia. W ruch poszło zioło. Jeden gość się nawalił jak przysłowiowa stodoła po żniwach i wyszedł do łazienki. Jakoś nikt nie zauważył jego braku. Po pewnym czasie jubilat poszedł do łazienki, a tam gość stoi przed pralką automatyczna i „gra na fliperze”

by bartosz_k

* * * * *

Parę lat temu, na mocno zakrapianej imprezie Sylwestrowej wchodzę do łazienki i widzę kumpla namiętnie obejmującego muszle sedesową. Żal mi się chłopaka zrobiło, podchodzę, pytam:

- "No jak tam..?"

On na to: "puść wodę"...

Myślę: - "OK -już z nim lepiej". Myliłem się... zaczerpnął dłońmi i myje twarz...

Ale po chwili patrzy na mnie z wyrzutem i mówi:

- "Ale ciepłą odkręć..."

by Lud

* * * * *

I co by nie było, że bojownicy tylko piją, palą i ewentualnie zażywają rozkoszy w różnych konfiguracjach na koniec znalazł się jeden, co to nawet pilnie się uczy:

Dr K. na dzisiejszym wykładzie.. mniej więcej:

"...w wymiarze społecznym możemy powiedzieć, że są studenci biedni, średnio zarabiający i bogaci. I mogę już z góry założyć, że nie ma w tej sali studentów skrajnie biednych, bo takim by raczej trudno byłoby studiować… najpierw by musieli się na nie dostać, a wiadomo same egzaminy tanie nie są. Ale weźmy inną skrajność.. np. ktoś jest skrajnie upośledzony. Tu także wśród studentów to rzadkość raczej… nie wiem… skrajnie upośledzeni siedzą w specjalnych domach czy ja wiem.. O!!! w parlamencie".

by koodazed


Mieliscie podobne albo może nawet lepsze przygody? Opiszcie je na naszym forum Kawałki mięsne! Najlepsze jak zwykle opublikujemy na naszej stronie głównej by walczyć z powagą, która zabija powoli...

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy XXIV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Autentyki pracujących wyznawców JM
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Autentyki z życia polskiego studenta III
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Przestępczość (nie)zorganizowana V
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Jak mężczyzna ocenia kobietę
Przejdź do artykułu Autentyki z życia wyznawców JM VI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą