Dostęp do pornografii jest dzisiaj łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Internet roi się od stron oferujących dostęp do zdjęć i filmów, które dostępne są za darmo o każdej porze dnia i nocy. Jak wpływa to na małżeństwa? Chyba niekoniecznie dobrze, ponieważ najnowsze badania dowodzą, że małżeństwa, w których jedno z małżonków ogląda treści pornograficzne, częściej się rozwodzą.

Choć w przeszłości podejmowano już próby ocenienia wpływu oglądania pornografii na małżeństwa, to wykorzystywały one dane interdyscyplinarne próbujące ukazać związek porno z ogólnym poziomem zadowolenia wśród małżonków. Natomiast autorzy tego badania, noszącego tytuł „Dopóki porno nas nie rozłączy”, opublikowanego w sierpniu 2016 roku na konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego, byli w stanie przeanalizować wieloletni wpływ pornografii na te same małżeństwa. Analizę oparto na danych zbieranych w latach 2006–2014 w ramach ankiety General Social Survey, która zbiera odpowiedzi Amerykanów na pytania dotyczące wszystkich aspektów ich życia, od wydatków po moralność. Niektórzy z ankietowanych biorą udział w ankietach przez wiele lat, więc zadając im proste pytanie „Czy oglądał/a Pan/i film pornograficzny w ciągu ostatniego roku?” oraz prosząc o podanie aktualnego stanu cywilnego badacze byli w stanie określić wpływ pornografii na małżeństwa.


Spośród 5698 respondentów 1681 zadeklarowało odpowiedź twierdzącą na zadane pytanie, a 373 kolejnych przyznało się do obejrzenia filmu porno w trakcie trwania ankiety. Po przeanalizowaniu odpowiedzi badacze uznali, że prawdopodobieństwo rozwodu u oglądających porno wzrasta, w przypadku mężczyzn – z 5% do 10%, natomiast u kobiet – z 6% do 18%.

Wyniki badań, które opublikowano w sierpniu 2016 roku podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego, są według ich autora, socjologa Samuela Normana z University of Oklahoma, mocnym dowodem wskazującym na to, że oglądanie pornografii jest jedną z bezpośrednich przyczyn rozwodów.