Jak wprawne oko czytelnika już zapewne wyłapało na załączonym obrazku, na wierzchu jest papier niebieski i trzeba coś zrobić, żeby był to jednak biały. I dopiero potem umieścić go w terminalu.
Kilka lat temu, pewnego wieczoru zadzwoniła do nas kontrahentka z wielkimi pretensjami, rozmowa z konsultantem wyglądała mniej więcej tak:
- Dlaczego Wy mi papier zawsze odwrotnie przesyłacie? Raz jest dobrze, a raz nie, ale dzisiaj dostałam karton... całe dziesięć rolek odwrotnie!!!
- Jak to odwrotnie? Co odwrotnie proszę Pani?
- No odwrotnie!!!! Musiałam dziewczynę zagonić i przez dwie godziny go przewijała na dobrą stronę!!! Co Wy sobie żarty stroicie?
Konsultant nie za bardzo wiedział o co Pani chodzi, bo mieliśmy wtedy 70 tysięcy punktów i jakoś żaden się nigdy nie uskarżał, że dostał "nieprzewinięty" papier. Tak się jakoś cudownie złożyło, że punkt był w jakiejś galerii handlowej w której nasi serwisanci akurat zakładali sieć terminali. Konsultant skontaktował się z serwisantem i serdecznie poprosił, żeby ten zajrzał do tego punktu i sprawdził o co Pani chodzi i ewentualnie jej pomógł... bo Pani werbalnie nie mogła mu tego jakoś wytłumaczyć...
Serwisant tak zrobił. Kilka godzin później koledzy wrócili z serwisu i ten, który Panią odwiedził, wpadł do nas do pokoju jak bomba...
Podtrzymywał się ściany i dosłownie płakał. Jak już w końcu się wypłakał i wyjaśnił nam o co chodzi... my też zapłakaliśmy... jak stado baranów.
Pani rzeczywiście kazała swojej pracownicy przewinąć te dziesięć rolek, żeby wyglądały tak:
Pracownica robiła to tak:
Nawijała go na starą rolkę. Żmudna praca...
Kolega z serwisu wysłuchał rabanu pani kierowniczki. Wyjął jej z rąk jedną rolkę, która była była niby "odwrotna" i wykonał na niej trzy czynności, które zajęły mu trzy sekundy.
Po czym wcisnął "gotową" rolkę Pani do rąk i wybiegł stamtąd czym prędzej bo nie wytrzymał napięcia...
My tu się śmiejemy ale wyobraźcie sobie tą biedną dziewczynę siedzącą na zapleczu i przewijającą te rolki. Było ich tylko dziesięć... a jakby było sto... tysiąc... MASAKRA!
Dziękuję za uwagę...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą