Krótki kurs marketingu w trzech krokach:
1. Idziesz na przyjęcie, widzisz super-dziewczynę. Podchodzisz i mówisz:
"Jestem super w łóżku! Co ty na to?"
To się nazywa marketing bezpośredni.
2. Idziesz na przyjęcie, widzisz super-dziewczynę. Dajesz znak
przyjacielowi, on podchodzi do niej i mówi: "Cześć, mój przyjaciel, który tam stoi jest świetny w łóżku! Co ty na to?"
To się nazywa reklama.
3. Idziesz na przyjęcie, widzisz super-dziewczynę. Ona podchodzi do ciebie i mówi: "Słyszałam, że jesteś świetny w łóżku! Co ty na to?"
To się nazywa mieć silną markę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą