"Lidera Samoobrony zrzucili nam imperialiści razem ze stonką i trochę zmutował. Ale wiernie im służy. A teraz chce wracać do USA i wali do Ambasady; dopiero im naopowiada rewelacji: O czym szumiały wierzby, jak to ze lnem było. A później napisze Plastusiowy Pamiętnik" - to jeden z komentarzy
Niektórzy potwierdzali weekendowe doniesienia. Te dokumenty to prawda! Bin Laden ukrywa się pod Olsztynem! Dziś u mnie przed chatą wylądował mułła Omar i kupił ode mnie 2 kilogramy kartofli! - napisał... Andrzej Lepper.
Ja wiedziałem! Wiedziałem! Bin Laden ukrywa się w Polsce, talibowie to nie talibowie, tylko Polacy na obczyźnie! I wszystko jasne, rolniku, nie zdziw się jeśli i na twoim podwórku wyląduje ufo/talibański helikopter/bin laden na latającym dywanie/*.
*Niepotrzebne skreślić - donosił Archiwum X.
Anastazja P. przedstawiła cennik, który - jeśli dać wiarę słowom Leppera - będzie nam teraz niezbędny.
ZARAZKI WĄGLIKA 3.60zł/gram
BURAKI 0,90zł/kg
KARTOFLE 1.30zł/kg
GNOJOWICA 12zł/tonę
Lepper był bokserem, a jak kogoś regularnie biją po łbie, to trudno by miał wszystkie klepki na miejscu. Prokurator powinien wysłać pana Leppera na obowiązkowe badania psychiatryczne - pisał Skorpion.
A gdzie są obrońcy towarzysza lieppera - pytał aa. - Szukają wąglika na kopalni. Tam był ostatnio widziany!!! Muszą go dostarczyć do prokuratury dla uwiarygodnienia rewelacji swojego Generalissimusa - odpowiedział mu wągiel.
Cytaty pochodzą z komentarzy umieszczonych w serwisie wiadomosci.wp.pl
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą