Możemy zgodzić się na tarczę antyrakietową w Polsce. I tak Donald z Lechem pozabijają się o guzik odpalenia...
Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:
Informacja z ostatniej chwili: prezydent Dimitr Miedwiediew zajmie się korupcją osobiście.
W jednym z rejonów podmoskiewskich funkcjonariusze milicji spalili ponad 10 ha pola konopii indyjskich.
Śmiechu było co niemiara.
Kanadyjczycy zaoferowali Amerykanom pomoc w wojnie z Iranem: 600 komandosów, 2 okręty i eskadrę myśliwców. Jednakże, wskutek przeliczenia po osłabieniu dolara amerykańskiego wyszło dwóch konnych policjantów, canoe i latawiec.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą