W tym filmie być może wybrano najbardziej "medialne" wypowiedzi, ale to one właśnie sugerują, żeby czynne prawo wyborcze mieli ludzie z w miarę wysokim ilorazem inteligencji.
"Lipiny - owiana złą sławą, dotknięta ubóstwem i nędzą, najbardziej zmarginalizowana dzielnica Śląska. "Kiedyś będziemy szczęśliwi" spod ręki Pawła Wysoczańskiego to historia nastoletniego Daniela wychowującego się właśnie w tym miejscu. Chłopiec mieszka wraz ze swoją nietuzinkową i bardzo charakterną babcią Anielą. Pewnego dnia chłopak kupuje telefon komórkowy, by nakręcić filmu o(…)