Głębokie archiwa skoków narciarskich. Adam Małysz golił wszystkich na łyso, w Polsce prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, a Jussi Hautemaeki oszukiwał zaawansowany komputerowy system mierzenia odległości...
Roman Atwood odgapił się od polskich drogowców, skombinował swojego sztucznego węża i wybrał się na plażę w Miami. Czy reakcje będą podobne do tych z Polski?
Żeby interes urósł potrzeba dwóch rzeczy.
UWAGA! Po obejrzeniu tej reklamy niektórzy internauci nagle przytyli, wyrosły im okularki i zakręciły się loki. Więc uważajcie z życzeniami.