:sawpel , na studiach miałem koleżkę, który podobno jeszcze pod koniec liceum był jednym z najniższych w klasie a gdy przychodził na studia to już dociągał do 2 metrów. Swoją drogą dziwne uczucie mi tam towarzyszyło... Nie byłem przyzwyczajony do spotykania ludzi wyższych ode mnie a tam pełno siatkarzy, koszykarzy, więc dwumetrowców+ było całkiem sporo (byli tacy po 230) i trzeba było się pogodzić z karłowatością
:alvaro_rodriguez , ja raczej zawsze chciałem mieć jeszcze kilka cm więcej, bo grałem w kosza, jednak po kilku problemach z kolanami byłem wdzięczny, że jest jak jest
:alvaro_rodriguez , ja raczej zawsze chciałem mieć jeszcze kilka cm więcej, bo grałem w kosza, jednak po kilku problemach z kolanami byłem wdzięczny, że jest jak jest
Ostatnio edytowany:
2017-10-22 22:18:35