Pajda świeżego chleba, pokrojonego ręcznie, nigdy na maszynie, taka z jednego końca centymetr grubości, z drugo trzy, dżem ze świni ze skwarkami. W zasadzie wystarczy, ale można dodać, też porąbaną, dobrą cebulę. Taką nieżrącą, a słodkawą. Albo chleb, szynka, ser, odrobina cebulki. Albo kanapki śmietnik - ser, wędlina, jajko, pomidor, papryka, sałata i co tam się jeszcze znajdzie. Ketchupy, musztardy i inne majezony niekoniecznie.
Ostatnio edytowany:
2017-12-15 22:14:52
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".