Cała ta sytuacja jest jakaś kuriozalna. We Wprost piszą, że "Redakcja Wirtualnej Polski odnalazła całość rozmowy. Dowiadujemy się z niej, że auta to – jak mówi Rydzyk – "volkswageniki", a bezdomny miał je, ponieważ wygrał 1 milion 350 tysięcy złotych w totolotka. – Sierota, wychowany przez ciocię. Codziennie różaniec był z Radiem Maryja. "(Powiedział mi: – red.) Wy robicie dobrą robotę, dlatego proszę bardzo". I tym samym często jak jadę tym samochodem, to mówię "Wieczne odpoczywanie" za niego – mówi Rydzyk w dalszej części rozmowy."
Szkoda, że mu nie zapewniono godnego odpoczywania za życia.
--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
- Co to jest słoń?
- Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cieszyła się sławą znawczyni natury.