kumpla młody podjął decyzję. w tajemnicy przed rodzicami postanowił wstąpić do wojska. przed nim 28 dni unitary. w zasadzie dobrze mu życzymy, ale wiemy, że młody nie lubi zginać karku, a wykonywanie poleceń nie leży w jego kręgu zainteresowań. ale są braki kadrowe. może się ugnie i mu się spodoba. któż to wie. Najlepsze, że do jednostki przyjechał z ojcem. podchodzą pod bramę, a tam tłum ludków, matki płaczą, poborowi stękają. Młody stanął, popatrzył i wypala:
- w co ja się wpakowałem?
patrzy błagalnie na ojca... a ten:
- na mnie nie patrz! ja ciebie tu nie przywiozłem bo sam przyjechałeś! ja tylko odbieram swoje auto!!! i dał po piskach
- w co ja się wpakowałem?
patrzy błagalnie na ojca... a ten:
- na mnie nie patrz! ja ciebie tu nie przywiozłem bo sam przyjechałeś! ja tylko odbieram swoje auto!!! i dał po piskach
Ostatnio edytowany:
2024-01-15 17:28:09