Jak w temacie. Ciekawy jestem co mówi Żenia
https://m.youtube.com/watch?v=qp-kaUVZCtU&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3Dqp-kaUVZCtU

Żenia ma 45 lat, staż narkotykowy - 24 lata, poza krótkimi nieistotnymi momentami (więzienie), bez przerwy.
Autor prosi go o parę słów; czy warto to (narkotyki ) zaczynać
Żenia mówi, że tylko stracicie zdrowie, to jeden ciąg nieszczęść.
Na pytanie :"Co z tobą teraz się dzieje?" Żenia podnosi kciuki ale mówi, że ostatnio bardzo dużo używał narkotyków i był bardzo chory.
Mówi, że używał głównie opium ( sądzę, że coś jak nasz "kompot" ) , narkotyki zabijają powoli i bardzo skutecznie, na 100 %.
Nigdy nie wierzył, że może w takie coś wpaść; mówi, że nie warto nawet spróbować.

Żenia miał szczęście - 24 lata stażu i jeszcze żył.
W Rosji pojawił się nowy narkotyk; nazywa się "krokodyl" - maksymalny staż dochodzi do dwóch , max 3 lat.
Po dłuższym i ciągłym używaniu ciało gnije i odpada od kości; są na YT filmy ze szpitali rosyjskich nagrane przez lekarzy ale ich tu nie wrzucę bo mogą przyprawić o bezsenność.
"Krokodyl" ma zaletę - jest bardzo tani; ale umiera się po nim w sposób straszny.

Dziekuje Ci bardzo dobry człowieku.

:gdybymbylbogaty
nie ma sprawy, jeśli cokolwiek potrzeba Ci po rusku to pisz na PW bo tutaj to rzadko kto zagląda.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie zażywania czegoś mocniejszego - obejrzyj ten film i nie waż się nigdy tego powtórzyć;
Rosja i prochy wyglądają tak jak na tym filmie;
(ktokolwiek ma słabe nerwy, nawet niech się nie waży klikać )

https://www.youtube.com/watch?v=VWKs10hNT3A

Ok będę pamiętał, dzięki za pomoc. Co do Twojego filmiku tylko jeden komentarz przychodzi mi na myśl: O SKURWISYN!!! Oni obierali go z jego wlasnej tkanki mięśniowej?!

:gdybymbylbogaty narkotyk bardzo popularny w Rosji o handlowej nazwie "krokodyl" to dezomorfina, kilkaset razy silniejszy od morfiny. Łatwo i bardzo tanio można go zrobić w domu z ogólnie dostępnej kodeiny, jodyny, benzyny, rozpuszczalnika, fosforu i kwasu solnego.

Powoduje gnicie i odpadanie tkanek od kości dokładnie tak jak na filmie. Rocznie powoduje w Rosji 30 tys. zgonów w okolicznościach jak wyżej. Narkotyk jest tak silny, że słabsze jednostki pozwala uzależnić od pierwszego razu. Maksymalny staż narkomana, który przyjmuje "krokodyl" to dwa lata a umiera on tak jak na filmie, po prostu rozpada się w męczarniach, ścięgna i mięśnie odpadają samoistnie od kości.