Kosmiczna historia. Ta 18-letnia dziewczyna zażyczyła sobie zrobienia 3 gwiazdek na twarzy u pewnego belgijskiego tatuażysty. On ponoć słabo znał francuski i niemiecki, ona podobno zasnęła i obudziła się z tak pięknie ozdobioną twarzą.
Tatuażysta twierdzi, że dziewczyna sama chciała mieć taki wzór na twarzy, ale zmieniła zdanie gdy zobaczył ją, a potem rzucił chłopak, zaś rodzina się na nią wściekła.
Teraz wini twórcę.
Nie wiemy, kim są ci ludzie obok dziewczyny (rodzina?), ale ze średnio prawdopodobnych źródeł, ten pan poniżej to autor tatuażu dziewczyny.
Jak typujecie: kiepska wersja dziewczyny kontra wzbudzające zaufanie lico pozwanego? Kto ma większe szanse w sądzie?
A my już znamy linię obrony tatuażysty!
W sądzie udowodni, że klientka chciała trzy i ma TRZY!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą