Rodzice, którzy zawstydzili swoje pociechy w internecie II

Jeśli ma się wśród znajomych na Facebooku swoich rodziców, trzeba trzy razy się zastanowić, zanim się coś opublikuje. Przekonali się o tym nasi dzisiejsi bohaterowie.

#1.

Syn: Fajnie byłoby teraz pobyć z dziewczyną.
Ojciec: Więc ją nadmuchaj.

#2.

Syn:
Mama: Czemu w twoim pokoju jest łyżeczka? Jej miejsce jest w kuchni.
Ja: Hehe, tak jak kobiety.

Mama: Kobietę na pewno szybciej znajdzie się w kuchni niż w twoim pokoju!
Syn: DZIĘKI, MAMO!

#3.

[Zapytajcie mnie, o co chcecie]

Mama: Czemu nie założysz nowej rolki papieru toaletowego, kiedy skończysz starą?
- Pozamiatane

#4.

Syn: Dzieją się cyrki, kiedy imprezujesz nago.
Mama: Tak powstałeś ty i twoja siostra.

#5.

#6.

Córka: Piątkowy wieczór, trzeba to wykorzystać.
Ojciec: Mam nadzieję, że się uczysz. Kiedy ja chodziłem na studia, uczyłem się każdego wieczora, nigdy nie imprezowałem, nigdy nie piłem, nigdy nie paliłem zioła, nigdy się nie bawiłem, bo tak ceniłem pieniądze moich rodziców, jakie wydawali na moje studia. Ale nie chcę wywierać presji, rób co chcesz, tylko pamiętaj, że jest wieczór w piątek, a ja dostarczam pizzę w Domino's, żeby móc zapłacić za twoją edukację. Ale baw się dobrze. Mam nadzieję, że nie zepsułem wieczora. Muszę lecieć, dostawa czeka.

#7.

Córka: ...uzależniła się od Zombie Lane :|
Mama: Szkoda, że nie uzależniłaś się od poszukiwania pracy.

#8.

Mama: Pozbądź się tego gówna z brody... wygląda jak zarośnięta cipka.
Syn: OMG, mamo!

#9.

Syn: Właśnie gapię się w sufit. fascynujące, ile możemy się nauczyć, patrząc na przypadkowe rzeczy.
Ojciec: A pomyślałeś może, żeby pogapić się na swój podręcznik?

#10.

Syn: 8035,5 dnia od chwili, kiedy wystrzeliłem z łona w objęcia tego dziwnego świata...
Ben: "Wystrzeliłem z łona"? Zabrzmiało, jak przejażdżka na zjeżdżalni w aquaparku.
Ojciec: ...i jakieś 8305,5 dnia od chwili, kiedy ja wystrzeliłem w to samo łono...
Ojciec: Wszystkiego najlepszego, synu.

#11.

Cześć, tu ojciec (...). Chciałem was poinformować, że ma szlaban na Facebooka z uwagi na decyzje, jakie dziś podjął. Opublikował tutaj prywatną informację na czyjś temat i abstrahując od tego, czy była prawdziwa, czy nie, było to niegrzeczne. Jako że postanowił tej osobie dokuczyć, rozpowszechniając intymną informację, pomyślałem, że powinien poczuć, jak to jest, kiedy role się odwracają.
Moczył łóżko do 14 roku życia.
Miłego dnia, ojciec (...)

#12.

Syn: Mój stary Macbook spadł z łóżka i zniszczył się ekran... Ktoś coś doradzi?
Ojciec: Nie śpij z laptopem w łóżku.
- Może da się wymienić sam ekran. Nie wiem jednak, ile by to kosztowało.
Ojciec: Zabezpiecz laptopa przed dzikim waleniem konia.
Syn: Panie i panowie... mój ojciec.

#13.

Syn: Buahahaha, ja i mój ojciec :]
Ojciec: BYŁEM ZJARANY, myślałem, że naprawdę tak wyglądasz.
Syn: Serio, tato?
Ojciec: No, nawet nakarmiłem cię tej nocy żarciem dla kota.

#14.

Córka: Jestem księżniczką i mam bieliznę, która to potwierdza!
Ojciec: Dziwne, nie ma śladów kupy.
Córka: Tato!!!!!

#15.

Ojciec: Tak naprawdę to poczułem ulgę. Już myślałem, że zaczynasz być gruba.

<<< W poprzednim odcinku